tag:blogger.com,1999:blog-7458681892571520953.post8973340316633939904..comments2024-02-02T23:18:25.145+01:00Comments on NaruHina LoveStory: ROZDZIAŁ #25.Solihttp://www.blogger.com/profile/04274650156104780370noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-7458681892571520953.post-36239000854447455842018-05-25T14:10:28.033+02:002018-05-25T14:10:28.033+02:00Kiedy rozdział? 😊
Czekam i czekam od śrd a tu nad...Kiedy rozdział? 😊<br />Czekam i czekam od śrd a tu nadal nic 😓Natolahttps://www.blogger.com/profile/06655265203979194306noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7458681892571520953.post-38639887191837113292018-05-15T11:42:43.198+02:002018-05-15T11:42:43.198+02:00Z lekkim opóźnieniem, ale jestem i ja. Przyznam, ż...Z lekkim opóźnieniem, ale jestem i ja. Przyznam, że ja na pewno nie uważam tego rozdziału za kiepski, może do czołówki nie należy, ale czyta się go całkiem przyjemnie. Ot, lekki i przyjemny, akurat na godzinną podróż pociągiem i stanie gdzieś w środku pola w towarzystwie krów. <br />Ale przejdę może do głównej części komentarza, bo nie o krowach przyszłam tu gadać. Pierwsza scena przy posiłku chyba najbardziej przypadła mi do gustu. Jest w niej dużo emocji, dynamizmu, a to lubię najbardziej. Ojciec Hinaty zareagował trochę za gwałtownie, ale hej! Tu chodzi o jego córkę! Chyba może sobie pozwolić na nadopiekuńczość. A to że jest przy tym chłodny, to inna sprawa. Niektórzy zawsze są jakby co dopiero wyjęci z zamrażarki. <br />Troszkę pogubiłam się w momencie wyprowadzki Hinaty. Zabrakło tam jednego, dwóch zdań, może nawet słów i dopiero po chwili załapałam, o co chodzi. <br />Ogólnie, to fajnie, że Hinata zdecydowała się w końcu wyprowadzić. Co jak co, ale nie ma to jak na swoim. Albo prawie swoim. Na pewno zyskała trochę więcej samodzielności. Nikt jej już nie będzie kontrolował, a to oznacza, że może się zrobić ciekawie. Szczególnie kiedy ona i Naruto znów się spotkają. <br />Od razu wypowiem się też o ostatnim fragmencie. Czy ja już mówiłam, że uwielbiam Naruto? Jest taki uroczy, kochany i w ogóle. Serio, wydaje się być idealny, normalnie rycerz na białym koniu, srebrnej zbroi i te sprawy. <br />Jeśli chodzi o uroczość, to oczywiście nie mogłam też zapomnieć o rozmowie Tenten i Kankuro Dobrze, że w miarę sobie wszystko wyjaśnili i Tenten dała chłopakowi szansę. Wierzę, że on naprawdę zrobi wszystko, by dziewczyna zaufała mu. Chyba naprawdę mu na niej zależy. <br />Sassuke i Hanabi znów rozwalili system. Zawsze, gdy ona nazywa go „tygryskiem”, ja prycham niekontrolowanym śmiechem. I te ich niby kłótnie. Coś czuję, że rady wszystkich wokół, by Hanabi rzuciła chłopaka, nic nie dadzą. Ona już jest w nim zakochana. Ich relacje są tak przyjemnie naturalne, że zdecydowanie są w czołówce moich ulubionych par. <br />Zresztą Sassukę chyba też zaczyna odkrywać, że czuje do Hanabi coś więcej, że w jakiś sposób ona go pociąga. Oczywiście pierwotnie chciał ją tylko wykorzystać do zemsty, ale wydaje mi się, że z tego na pewno będzie coś więcej. W końcu on się o nią naprawdę szczerze troszczy! A mężczyźni nie są troskliwi od tak po prostu. <br />Starania Memmy i pozostałych są raczej bezcelowe. Tu za wiele nie osiągną, z miłością nie wygrasz. <br />Na przepychanki w pracy zareagowałam przewróceniem oczami. Czy ci faceci naprawdę nie mogą opanować emocji? Ileż można się tłuc? Do tego tylko o napój? Ale cóż, testosteron robi swoje. Dobrze, że musieli potem poukładać te papiery, może to ich czegoś nauczy ( w co jednak wątpię). <br />Zresztą, bardzo ciekawi mnie, kiedy Kakashi dowie się o chorobie Sasuke ( chyba, że już wie, a ja przegapiłam ten fragment. Przepraszam, czasami mi się to zdaraz). I kiedy się w końcu spotkają na randce. <br />Ode mnie to tyle. Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział i dużo weny życzę. <br />Pozdrawiam<br />Violin<br />Violin Finniganhttps://www.blogger.com/profile/16256200893434003333noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7458681892571520953.post-71855845060105990402018-05-14T00:24:31.150+02:002018-05-14T00:24:31.150+02:00Dzięki piękne! :D Bardzo się cieszę ;)
Naruto i H...Dzięki piękne! :D Bardzo się cieszę ;)<br /><br />Naruto i Hinata będą razem od... za 9 dni ;) :D<br />I dzięki :D Dokładnie, temu ponurakowi przyda się ktoś z poczuciem humoru! :P Solihttps://www.blogger.com/profile/04274650156104780370noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7458681892571520953.post-83979779139471989032018-05-14T00:18:50.812+02:002018-05-14T00:18:50.812+02:00o kurczę, tyle engliszu w tym komentarzu :O transl...o kurczę, tyle engliszu w tym komentarzu :O translator w ruch i działam! :P<br /><br />Ne no Hanabi nawet w anime miała luzy, wię postanowiłam tego mimo wszystko nie zmieniać ^^ Hiashi uczy się na Hinacie jakie błędy popełnia - niestety ktoś musi mieć gorzej by inni mieli lepiej ;) a to ci tak zaspoileruję, że Neji będzie miał swój większy debiut zaa dwa rozdziały ;)<br /><br />Nic nie robić Sakurze...? Czemu? :< Ale dobra i tak to nie ja jej coś zrobię, hehehe ;] No właśnie, Kakashi poważny... - na bank nie w pracy, w towarzystwie Obito :P<br /><br />Kankuro i Tenten no... to będzie ciekawy miesiąc :P<br /><br />No widzisz, znaczy nie no, chwila, on się nie zakochał tylko odczuwa pożądanie - tak to jego mózg określił :P ale walczy z tym ^^<br /><br />Od następnego rozdziału już będą :PSolihttps://www.blogger.com/profile/04274650156104780370noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7458681892571520953.post-64599243112451448992018-05-13T22:07:07.602+02:002018-05-13T22:07:07.602+02:00Uwielbiam twoje opowiadanie i juz nie mogę się doc...Uwielbiam twoje opowiadanie i juz nie mogę się doczekać jak będzie więcej Naruto i Hinaty. :D Wiadomo oni najważniejsi ;) ale Sasuke i Hanabi są u Cb po prostu stworzeni dla siebie <3 <br />Życzę weny i pozdrawiam. <br />PAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7458681892571520953.post-20637754591490037632018-05-13T19:32:56.361+02:002018-05-13T19:32:56.361+02:00Ja się nie zgadzam z tym haosem w rozdziale becaus...Ja się nie zgadzam z tym haosem w rozdziale because ja nie miałam problemu z polowaniem się co i jak XD Jedyne na czym się zawiodłam to na Haishim, bo myślałam, że Hanabi oberwie w twarz, a ż tego co wyczytałam to tak nie było lol. Czekałam na to XD nie rozumiem czemu Hinata oberwala kilka razy, a młoda ma jakieś ulgowe traktowanie. Czyżby ojciec wybrał ulubione dziecko? <br />Ja na miejscu Hinaty zrobiłbym dokładnie to samo! Mieli gadać o Hanabi i jej nocnych wyczynach, a i tak wszystko poszło na Hinate. Rany czy ona w tym domu musi być czarna owca? Dlatego dobrze że wstała i pojebała dalsza rozmowę, która i tak nie miałaby sensu. Nie rozumiem czemu kolega nazwał chwilowe przenocowanie kogoś 'zawalaniem się na głowę' WTF? Po pierwsze to Hinata chciała się zapytać czy może zostać, więc to nie może być zwalanie się. Poza tym popieram, że żadna przyjaciółka nie odmówiłaby w takiej sytuejszyn.<br />Deceniam Nejego który przynajmniej się pojawił, a to już coś 😍 już nie moge się doczekać jakiejś akcji z nim w roli głównej.<br />Cieszę się też z Sakury i kakashiego. Szkoda tylko że odwalił ten cyrk z Obito i nie mogli się spotkać. Z drugiej strony ona i tak się źle czuła i wtedy przypomniało mi się że ona przecież jest chora 😯 proszę jej nic nie robić! Niech wyzdrowieje bo teraz wjechał poważny zawodnik kakashi. Ok może z tym poważnym przesadziłam XD bo to co on odwala z Obito hahaha<br />Kankuro i Tenten bardzo dobrze! Tak ma być! W końcu zrozumiałam o co między nimi poszło. Kibicuje im i liczę że ten miesiąc próbny przemieni się w coś powazniejszego 😊<br />Sasuke ty skryty romantyku! Miał się nie zakochiwac a zanosi się na coś wiecej hahaha. Myślałam że to młoda pierwsza wpadnie i to ona się zakocha, a tu niespodzianka. W ogóle oni to są prze goście. Tak mi do siebie pasują że to szok!!! <br />Cóż brakuje mi Naruto i Hinaty, ale nie będę narzekać bo już niedługo będę razem. Długi weekend tugeder 😍 <br />Także ten 🙂 ode mnie tyle. Pozdrawiam<br />NNatolahttps://www.blogger.com/profile/06655265203979194306noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7458681892571520953.post-90723731202270942132018-05-13T19:17:38.722+02:002018-05-13T19:17:38.722+02:00Zanim skomentuję rozdział to muszę skomentować to ...Zanim skomentuję rozdział to muszę skomentować to bo się prawie zlałam że śmiechu z RĘCE I CYCKI OPADŁY 😂Natolahttps://www.blogger.com/profile/06655265203979194306noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7458681892571520953.post-51680125886617927142018-05-13T19:06:29.297+02:002018-05-13T19:06:29.297+02:00Nie no spoko, ja się nie gniewam, bo wiem, że rozd...Nie no spoko, ja się nie gniewam, bo wiem, że rozdział nie jest taki super, jak poprzednie, jednak wiem, że nie mam sobie nic do zarzucenia - jest idealnie, dokładnie tak, jak chciałam żeby było ;)<br /><br />Chaotyczny? C'mon przecież wychodząc z domu w inny sposób to by nie wyszła :P a zwalanie się na łowe PRZYJACIÓŁKOM, KTÓRE MIESZKAJĄ SAME... no ja nie wiem jakie przyjaciółki by odmówiły ;)<br /><br />Kankuro i Tenten - tu pewnie chodzi o szybkość, bo jest - ale to dlatego, że Kankuro nie chciał jej zatrzymywać, skoro Hinata na nią czekała :)<br /><br />Co do ostatniej wady to bez komentarza... ONI SĄ W ZWIĄZKU NA ODLEGŁOŚĆ XD ludzie noo xD<br /><br />Spoko krytykuj sobie, ale na przyszłość polecam znaleźć choć jeden plus opowiadania - dla równowagi i choćby chwilowego pocieszenia dla autora :P<br /><br />Do zobaczenia u ciebie, ale wpierw popraw sformatowanie notki, bo jak patrzyłam to mi ręce i cycki opadły po prostu xDSolihttps://www.blogger.com/profile/04274650156104780370noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7458681892571520953.post-54538798729364825072018-05-13T16:46:30.757+02:002018-05-13T16:46:30.757+02:00Mam nadzieję, że nie zostanę Twoim wrogiem numer j...Mam nadzieję, że nie zostanę Twoim wrogiem numer jeden za ten komentarz. xD. Strasznie głupio się czuję pisząc Ci coś takiego. Mówiąc prosto z mostu rozdział nie przypadł mi do gustu. Musiałem przeczytać rozdział aż dwa razy ponieważ nie do końca połapałem się w fabule i wgl. Chodzi o to, że jest on mega chaotyczny. Wszyscy rozmawiają przy obiedzie i nagle Hinata wychodzi z jadalni i się wyprowadza. Zabrakło mi w tej sytuacji takiej rozważnośći jaką zawsze ma w sobie. Od tak postanowiła się wyprowadzić i zwalić na głowę Sakurze (chciała tak zrobić a padło na TenTen). Trochę to za szybko moim zdaniem. Dała się ponieść emocją ale mimo wszystko to nie była Hinata jaką znam w tym opowiadaniu. Z drugiej storny fajnie, że wzięła się w garść- to jest na ogromny plus. No i w sumie dochodzimy do TenTen i Kankuro wybacz ale nie, jedno wielkie nie. Ich rozmowa wydała mi się taka sucha. Nie wiem dlaczego. No i w sumie ostatnia wada to mało NaruHina. Ich rozmowa też sucha i taka przewidywalna ale to tylko moje zdanie. Zabrakło mi tego czegoś co jest w poprzednich notkach. <br />Nawet nie wiesz jak okropnie się czuję to pisząc. Naprawdę. Nie znienawidź mnie za to. Mimo wszystko uwielbiam to opowiadanie. :) Mam nadzieję, że Cię nie obraziłem czy coś. <br />Dobra koniec mojego pieprzenia do zobaczenia przy następnej notce. <br />Pozdro ;DAnonymousnoreply@blogger.com