Pora na aktualizację. No to...
Siemaaa!
W życiu prywatnym nazywam się Agnieszka. Jestem teraz po trzydziestce, więc dawna ja zaszfludkowałabym siebie do osób starych, jedną nogą w grobie :D. Perspektywa jednak teraz jest inna - czasy szkolne, gdzie ludzi się łączyło kropkami, typu klasa - wiek, minęły.
Nie jestem osobą pracującą, gdyż, bo, ponieważ jestem niepełnosprawna fizycznie - moim samochodem jest wózek inwalidzki. Piszę tutaj o tym, bo chcę powiadomić, że pisze długo rozdział ze względu na powolne ruchy manualne.
Czasu mam od c**ja, za przeproszeniem. Wciąż lubię anime, mangi i oczywiście pisanie :) Chcę nadal za pomocą tekstu wprawiać w uśmiech swoich czytelników!
Kontakt...:
FANPAGE NA FB - Soli
INSTAGRAM - soli_xd
DISCORD - soli0700
E-MAIL - solidname93@gmail.com
Blog, a właściwie cała ma pisarska przygoda sięga już od roku 2013. Najpierw tworzyłam na bloog.pl, potem przeniosłam się tutaj. Wtedy na czele bloga było grane Opowiadanie 0. Niestety albo i stety opowiadanie zawiesiłam, czego właściwie nie żałuję, bo naprawdę jest do niczego, pozbawiona sensu i logiki, zwyczajne infantylna historia. Sentyment jednak pozostał, komentarze zostały i zostaną.
Obecne opowiadanie zamierzam skończyć i na bank odniosę ten swój malutki sukces.
Co do komentarzy, chyba już kilkakrotnie aktualizuje w tej kwestii posta...
otóż, nie jestem zwolenniczką zasady vice versa, ale wiem, że komentarze są ważne dla autora, dlatego jeżeli chcesz komentarz ode mnie, to komentuj u mnie. Wlokę się, miewam lenia w tyłku, ale przeczytam i skomentuję. Dłuuugim komentarzem.
[ZAWIESZONY]
[ZAKOŃCZONY]
I'm not perfect but I swear I'm perfect for you
Autorka: Soli
Gatunek: Komedia romantyczna (+16)
Masz rację... Wkurzają mnie typowe "jednorazowe komentarze". Ja poświęcam swój czas, aby coś (co i tak jest beznadziejne) napisać zamiast spotkać się z przyjaciółmi. No cóż, tyle mich dramatów xD
OdpowiedzUsuńTwoje komenttarze wymiatają, Soli! Są długie z SENSEM. I przez takie osoby mam chęć pisać ;)
Pozdrawiam ;)
Powiem w ten sposób. Ja jestem typem samotnika, który przeżył na tyle by stwierdzić że życie mam już całkiem zniszczone. Gdy z ciekawości szukałem czegoś typu NaruHina i odnalazłem twój blog (w oczywiście strasznie kiepskim nastroju) i przeczytałem pierwszy rozdział NaruHina, to tak się wciągłem że przeczytałem to jednym rzutem ( zajeło mi to od 13 do 24 a chodzę do roboty na 5 ;p). Humor od razu mi się poprawił, twoje teksty są mega śmieszne i naprawdę mając mega doła to śmiałem się jak głupi. One shot też są konkretne, może odbiegają od tematyki NaruHina, ale tam także jest tyle humoru. Nie mogę doczekać się kolejnych rozdziałów. Nie mam konta więc będe pisał jako anonim, ale zawsze się podpiszę... Może sobie zrobię i też zacznę pisać bo akurat mam pomysł, ale nic z tematyki NaruHina czy też inne.
OdpowiedzUsuńTwój nowy fan "Anukat" Pozdro ;]
Nie ty jeden, mnie również życie dało kopa w dupę :P więc wiesz, witaj w klubie~
UsuńA-aha, w 11 godzin czytałeś i czytałeś, jezu jak ja ci współczuję, mi y się nie chciało xD no i sorry, że się nie wyspałeś do pracy... al-ale to twoja wina! Moje sumienie zostaw w spokoju :P
Och, cieszę się, że się śmiałeś~ :) Po to powst... albo raczej po to dalej ciągnę to opowiadanie :D
Wiesz jest opcja "komentuj jako: Nazwa/Adres URL" co adres nie jest obowiązkowy xD
Jak stworzysz bloga to daj linnk, nie musi być NaruHina, bym przeczytała. Trzymaj się ciepło~